Zawadka Rymanowska i Abramów


Zawadka Rymanowska i jej nie istniejący już dzisiaj przysiółek stanowiły niegdyś najdalej wysuniętą na zachód własność biskupów przemyskich. Często tarasowano tu trakt w celu powstrzymania licznych ataków od wschodu. Dziś ta mała wioska chowa się w cieniu ogromnych, górujących nad nią masywów - Piotrusia i Cergowej.



Historia:
Źródła historyczne nie są pewne co do daty powstania Zawadki. Jedno z nich podaje, że wieś założono 1583 roku, a cztery lata później biskup Jan z Targowiska nadał przywilej lokacyjny (na prawie wołoskim) Wołochowi Ladomirowi. Inna wersja mówi, że wieś założono już na początku XIV (byłoby to wtedy jedno ze starszych siół w okolicy), a w roku 1587 została jedynie przeniesiona na prawo wołoskie. Jak było rzeczywiście - nie wiadomo, źródła są na szczęście jednomyślne jeżeli chodzi o dalszą historię wsi.
Prawosławna cerkiew powstała we wsi już w XVI wieku, od roku 1720 w Zawadce mieściła się parochia. W 1855 roku zbudowano nową świątynie pod wezwaniem Opieki Matki Boskiej. Cerkiew była orientowana, drewniana i o zrębowej konstrukcji. Obok, w tym samym roku, wzniesiono murowaną, orientowaną i sklepioną kolebkowo kaplicę oraz drewnianą dzwonnicę (dzwonnica ta została niestety w 1983 roku zastąpiona brzydką pseudo-dzwonnicą wykonaną z metalowych kątowników). W 1880 roku wieś zamieszkiwało 970 osób z czego 946 grekokatolików, 8 było katolikami obrządku łacińskiego oraz 16 żydów.
Przed samą drugą wojną światową wieś liczyła 76 gospodarstw, natomiast po zakończeniu wojny wszystkich Łemków wysiedlono, a na ich miejsce sprowadzono Polaków z okolic Jasionki i Lubatowej.

Dzisiaj:
Dzisiaj Zawadkę Rymanowską zamieszkuje ok. 230 mieszkańców, z czego jedna rodzina jest rodziną łemkowską. We wsi może dziwić obecność dużej ilości starych budowli - przede wszystkim łemkowskich chyży; ma to związek z wprowadzonym w 1979 roku zakazem budowania nowych domów, spowodowanego planowanym na tym terenie zalewem na Jasiołce.

W Zawadce wciąż możemy podziwiać wyżej wspomnią cerkiew obecnie przerobioną na kościół rzymskokatolicki pod wezwaniem Narodzenia NMP. Bryła samego kościoła jest dość nietypowa jak na te tereny - babiniec jest przedzielony na dwie części drewnianą ścianą, od zachodu przylega do niego wieża zrębowej konstrukcji, w której środku mieści się chór połączony z babińcem. Dach nad nawą ma jednokalenicowa budowę. Wewnątrz znajduje się ikonostas barokowy pochodzący z pierwszej połowy XVIII wieku (odnowiony i uzupełniony w 1931 roku), a także polichromia z 1931 roku oraz barokowa ambona z 1770 roku (pochodząca z kościoła w Lubatowej). W 1983 roku cerkiew wyremontowano (pokryto między innymi specjalnym lakierowanym gontem).
Będąc we wsi warto odwiedzić trzy miejscowe cmentarze. Pierwszy znajduje się tuż przy cerkwi - jest na nim kilka starszych nagrobków oraz kilka nagrobków dziecięcych. Drugi z dwoma nagrobkami znajduje się po drugiej stronie doliny na przeciwko cerkwi. Trzeci stoi natomiast po tej samej stronie drogi co cerkiew, ale powyżej niej i nieco na zachód.

Fot. W. Czado

We wsi można przenocować w sezonowo otwieranej chałupie SKPB Lublin, która w lato pełni funkcję Studenckiej Bazy Namiotowej PTTK (szczegółowe namiary na chałupę znajdziesz tutaj) oraz w gospodarstwie agroturystycznym (szczegóły tutaj)

Abramów:
Wieś, zwana też Abramową, Abrahmowem lub Abrahmową, nie istnieje dziś i była przysiółkiem Zawadki, a jej życie było nieodłącznie związane z życiem płynącym w Zawadce Rymanowskiej. Pierwszy raz Abramów pojawił się w dokumentach po 1747 roku. Obecnie na jego terenie znajdują się ruiny po PGR Zawadka Rymanowska. Jedyną rzeczą wartą tu uwagi jest częściowo zniszczona, murowana, dwukondygnacyjna kapliczka stojąca po środku osiedla.