Propozycje wycieczek
Poniższe propozycje na pewno nie wyczerpują wszystkich możliwości wędrówki w okolicach Jaślisk. Staraliśmy się w nich pokazać Ci jak najwięcej pięknych i ciekawych miejsc. Pamiętaj, że nawet najbardziej szczegółowy opis trasy nie zastąpi Ci mapy i kompasu - koniecznie miej je ze sobą na wędrówkach. Warto klikać na linki w opisach tras - dowiesz się więcej o miejscu przez które wiedzie Twój szlak. Czasy przejść podawaliśmy licząc, że idziesz "na lekko", tj. bez ciężkiego plecaka oraz nie uwzględniając odpoczynków. Zachęcamy Cię do zdobywania Górskiej Odznaki Turystycznej PTTK - podajemy więc liczbę punktów GOT dla każdej trasy. |
Trasa pierwsza: "Zwiedzanie Jaślisk" Zwiedzanie rozpoczynamy na Rynku (przystanek PKS, dwa sklepy spożywcze, poczta). Sam rynek jest bardzo ciekawą pozostałością układu urbanistycznego Jaślisk i pamiątką po czasach ich świetności. Pierwszym rzucającym się w oczy obiektem jest ratusz na samym środku zachodniej części rynku. Obecnie jest to już nowy obiekt, który powstał w roku 2001 na miejscu starego i bardzo zaniedbanego. Idziemy w kierunku północno-wschodniego rogu i mijając po prawej stronie prywatne schronisko Stanisława Lorenca, a po lewej miejsce po starej drewnianej karczmie rozebranej w latach siedemdziesiątych, schodzimy w dół dawną drogą lwowską. Po 200 metrach dochodzimy do kapliczki "Na Górce" (w przewodnikach, ta kapliczka zwana jest niesłusznie "Na Bożej Męce"). Idziemy dalej zakręcającą w lewo szosą, mijamy punkt skupu mleka, most na Bielczy (lewy dopływ Jasiołki) i dochodzimy do szosy Tylawa - Komańcza. Historia mijanego mostu jest dosyć ciekawa - ufundował go stary Jaśliszczanin mieszkający na stałe we Francji i mający tam swoją firmę budowlaną. Po ufundowaniu mostu naszym drogowcom zajęło rok, aby jego beton przykryć asfaltem... Jesteśmy w Posadzie Jaśliska. Skręcamy w lewo. Po 50 metrach widzimy po prawej stronie drogi tzw. Czeski Krzyż. Byli tu pochowani czechosłowaccy żołnierze polegli w 1944 roku w czasie walk o przełęcz Dukielską (poczytaj o tym w dziale "Historia"). Po około 500 metrach przechodzimy przez most na Jasiołce. Po lewej ręce rozciąga się piękna panorama na wzgórze z Jaśliskami. Po dalszych 300 metrach dochodzimy do przystanku PKS-u Jaśliska Dół na skrzyżowaniu dróg. Powtórnie skręcamy w lewo i szosą podchodzimy w kierunku Jaślisk. Po 250 metrach w prawo odchodzi droga na cmentarz. Na rozstaju dróg na tzw. Kurhanie Szwedzkim kapliczka "Na kurhanie". Skręcamy w kierunku budynku Straży Granicznej i po około 100 metrach dochodzimy do cmentarza. Tam wiele ciekawych grobów z końca XIX i początku XX wieku oraz przy dolnym wejściu po lewej stronie kwatera żołnierska z 1915 roku. Wracając z cmentarza na szosie skręcamy w prawo w stronę rynku i podchodzimy dalej pod górę. Po 150 metrach z prawej strony pomnik 600-lecia Jaślisk. Wracamy na rynek. Idziemy wzdłuż północnej pierzei rynku mijając szkołę. Na ostatnim domu (należącym do Antoniego Słabczyńskiego) widzimy herb Jaślisk wykonany przez profesora Stanisława Puchalika. Za tym domem skręcamy w lewo w uliczkę Basztową. Po jakichś 70 metrach droga kończy się - tam po lewej stronie około 10 metrów od drogi, w miejscu zwanym "Wieżysko" widać wyraźne ślady po jedynej baszcie jaką posiadały Jaśliskie mury miejskie. Wracamy na rynek do przystanku PKS-u i udajemy się na południe w kierunku kościoła. Wychodząc z rynku mijamy trzy zabytkowe domy drewniane. Dochodzimy do kościoła. Po jego zwiedzeniu skręcamy w omijającą go od wschodniej strony drogę prowadzącą na południe. W lewo odchodzi mała uliczka Rozpatrz - w niej kilka ciekawych drewnianych domów - końcowy zaułek wygląda tak jak wyglądały Jaśliska w XIX wieku. Nazwa uliczki pochodzi od tego, że kiedyś chodziły nią straże i "rozpatrzały" wrogów. Na rogu uliczki i traktu węgierskiego chałupa przysłupowa bita gontem - jedna z najstarzych w Jaśliskach. Idąc dalej traktem węgierskim na południe mijamy po lewej kilka domów o konstrukcji zrębowej. Gdy po jakichś 50 metrach skręcimy w lewo w asfaltową uliczkę i pójdziemy nią w kierunku wschodnim obejrzeć będziemy mogli resztki murów miejskich. Cofnijmy się do węgierskiego traktu. Teraz idąc dalej na południe po około 200 metrach po lewej stronie stoi kapliczka "Boża Męka", a po dalszych 400 metrach natrafiamy na kapliczkę "Na Łamańcach". Tuż za kapliczką po wschodniej stronie gościńca za samotnym zabudowaniem miejsce po dawnym cmentarzu żydowskim zwane przez miejscowych "Okopiskiem". W płynącym dołem potoku powyżej tego miejsca możemy jeszcze spotkać żydowskie płyty nagrobne, użyte swego czasu do budowy tamy na Bielczy. Teraz możemy kontynuować spacer do Lipowca, lub wrócić do rynku. |
Trasa druga: "Szlakiem XVIII wiecznych kamieniarzy" Na tę trasę warto wybrać się w maju, gdy roślinność nie jest jeszcze zbyt bujna, dzięki czemu błądzenie po bezdrożach Kamienia staje się dosyć łatwe, a jednocześnie gdy wiosna jest w pełni rozkwitu, co gwarantuje nam niezapomniane wrażenia przyrodnicze. |
Trasa trzecia: "Szlakiem chciwych kupców" Trasa łatwa, ale długa. Jednak piękne krajobrazy i pusta dolina Jasiela w pełni zrekompensują nam zmęczenie. Stanowczo odradzamy pokonywanie jej zimą bez nart, jako że od zejścia z traktu węgierskiego, aż do Woli Wyżnej szlak będzie z całą pewnością nieprzetarty. |
Trasa czwarta: "Masyw Jawornika dla twardzieli" Trasa do łatwych nie należy. Szczegółowa mapa i kompas po drodze będą absolutnie niezbędne. Również długie spodnie okażą się przydatne podczas przedzierania się przez jeżyny przed szczytem Polańskiej. |
Uwaga! Dalsze trasy w przygotowaniu!